Trudno obecnie wyobrazić sobie, że stojąc koło Galerii Handlowej Sfera przy moście Moniera, w XV wieku po drugiej stronie rzeki Białej rozciągały się jedynie lipnickie pola i łąki. Nie było jeszcze bezimiennego przysiółka tkaczy i rzemieślników, który dał początek Białej. Nie było też żadnej zabudowy fabrycznej a jedyną budowlą, którą było widać z tego miejsca, był lipnicki młyn. Zabudowania młyna położone były nad Białą, niedaleko zakrętu łączącego obecne ulice Towarzystwa Szkoły Ludowej z ulicą Nadbrzeżną, vis-à-vis parkingu naziemnego Galerii Handlowej Sfera. Oczywiście wspomnianego na wstępie mostu też jeszcze nie było.
fot. Zakręt ulicy Nadbrzeżnej w 2025 r. W pobliżu tego miejsca nad rzeką Białą w XV wieku wzniesiono pierwszy wodny młyn w Lipniku.
W XV wieku, kiedy rzeka Biała stanowiła granicę pomiędzy wsią Lipnik a miastem Bielsko, na jej lipnickim brzegu, w pobliżu zakrętu łączącego obecne ulice Towarzystwa Szkoły Ludowej z ulicą Nadbrzeżną wzniesiono pierwszy młyn wodny w Lipniku. Młyn zasilany był zbudowaną wówczas młynówką, płynącą równolegle w niewielkiej odległości od rzeki. Ze względu na fakt, że nurt Białej nie był wówczas uregulowany budowla narażona była na częste zalania. Największe zniszczenia wywołały powodzie w 1507 roku oraz 1534 roku. Odbudowany po zalaniu w 1534 roku młyn, posiadał dwa koła napędowe. W 1606 roku przywilej prowadzenia młyna otrzymał od ówczesnego dzierżawcy Lipnika – Mikołaja Komorowskiego, niejaki Bartłomiej Janowski. W 1620 roku podczas konfliktu Komorowskiego z panem na Bielsku – Janem II Sunneghem uszkodzony został jaz na Białej, co pozbawiło młyn wody. Janowski prowadził młyn do 1650 roku, kiedy to sprzedał go wraz z trzema ogrodami swojemu synowi Szymonowi za 1530 groszy. W 1669 roku król Michał Korybut Wiśniowiecki po rezygnacji z przywileju prowadzenia młyna przez kolejnego członka z rodu Janowskich – Abrahama, nadał go Janowi Łukowiczowi. W 1680 roku potężny wylew rzeki Białej zniszczył zabudowania wraz z przyległymi gruntami.
Dwieście lat później w pobliżu tego miejsca Michael Neumann wzniósł młyn parowy, który był największym przedsiębiorstwem tego typu w zachodniej Galicji. Młyn Neumannów funkcjonował do 1946 roku, kiedy to uległ spaleniu. Jedna z hipotez głosi, że podpalenie było celowe, aby nie dopuścić do upaństwowienia przedsiębiorstwa.