Gustav Josephy urodził się w 1820 roku w rodzinie żydowskiego kupca Lasara Josephy’ego z pruskiego Rzepina. Jako chłopak rozpoczął pracę w firmie produkującej maszyny włókiennicze „Götze & Hartmann” w Chemnitz. W latach czterdziestych XIX wieku Josephy przyjechał do Bielska i podjął pracę w fabryce sukna braci Baum w Wapienicy. Bardzo szybko szybko zorientował się, że na lokalnym rynku brak jest producentów maszyn, a używane maszyny sprowadzane są z odległych miast. Dlatego postanowił wypełnić tę lukę.
Fabryka Gustava Josephy’ego ok. 1894 r. – Źródło: Ewa Janoszek, Architektura przemysłowa Bielska i Białej w latach 1806-1939, Urząd Miejski w Bielsku-Białej, Bielsko-Biała 2008.
16 maja 1851 roku Gustav Josephy zarejestrował przedsiębiorstwo produkcyjne. Początkowo firma zatrudniała dwudziestu pracowników i produkowała proste maszyny włókiennicze. W 1854 roku jej obroty były tak duże, że umożliwiły Josephy’emu nabycie piętrowego budynku fabrycznego na Żywieckim Przedmieściu przy ulicy Blichowej, obecnej Partyzantów. W nowej fabryce powstały hale montażowe, warsztaty, biuro oraz mieszkanie właściciela. Sztandarowym produktem firmy były zgrzeblarki i postrzygarki. Rozwijająca się fabryka zlokalizowana była pośrodku trzech innych założeń fabrycznych. Od południa graniczyła z fabryką Batheltów, od wschodu z fabryką Karla Wolfa, a od północy z fabryką Graubnera.
fot. Główny budynek dawnej fabryki Gustava Josephy’ego w 2023 r.
Nagła choroba położyła kres dalszej działalności utalentowanego przedsiębiorcy i konstruktora. Gustav Josephy zmarł w 1857 roku. Po jego śmierci przedsiębiorstwu zmieniono nazwę na „Gustav Josephy’s Erben” – „Spadkobiercy Gustava Josephy’ego”, a kierownikiem zakładu został jego szwagier Franz Biswanger. W kolejnych latach produkcję rozszerzono niemal o wszystkie rodzaje maszyny używanych do obróbki wełny. W latach sześćdziesiątych XIX wieku firma zaopatrywała większość fabryk sukienniczych w całych Austro-Węgrzech, Królestwie Polskim oraz Rosji.
fot. Budynek dawnej odlewni żelaza fabryki Josephy’ch wzniesiony na osuszonym stawie Giebnera przy obecnej ul. Rejtana.
W 1873 roku zarządzanie firmą przejął starszy syn założyciela — Adolf Josephy. Sześć lat później, dołączył do niego młodszy brat Gustav, który od 1885 roku został jedynym właścicielem fabryki. W 1901 roku przy ówczesnej ulicy Stawowej, obecnej Rejtana na terenie osuszonego pod budowę stawu Giebnera, wzniesiono nowy budynek odlewni żelaza. Dwanaście lat później obok odlewni wybudowano stolarnię, ślusarnię i kolejne warsztaty montażowe. Fabryka zatrudniająca wówczas dziewięciuset pracowników miała dobrze rozbudowaną sieć zakładowej kolei wąskotorowej, która umożliwiała transport ciężkich elementów zarówno wewnątrz zakładu jak i pomiędzy oddziałami przy ulicach Blichowej i Stawowej.
Fabryka „Spadkobiercy Gustava Josephy’ego”. Na środku po prawej stronie widoczna kolejka wąskotorowa wjeżdżająca przez bramę na teren fabryki, przewożąca materiały z odlewni przy ulicy Stawowej. – Źródło: Ewa Janoszek, Architektura przemysłowa Bielska i Białej w latach 1806-1939, Urząd Miejski w Bielsku-Białej, Bielsko-Biała 2008.
W czasie I wojny światowej liczba zamówień na maszyny, z krajów europejskich znacznie zmalała. Sytuację częściowo uratował eksport produkcji do fabryk powstających w Turcji. Po zakończeniu wojny nastąpiła dalsza rozbudowa fabryki Josephy’ch. Naprzeciwko wylotu obecnej ulicy Zdrojowej wybudowano wysokie żelbetowe hale warsztatowe.
fot. Brama w głównym budynku fabrycznym, przez którą kolejka wąskotorowa m.in. dostarczała produkty z odlewni.
W czasie II wojny światowej fabryka realizowała głównie zamówienia dla armii niemieckiej. Produkowano m.in. lawety do dział przeciwlotniczych, części do łodzi podwodnych oraz różne elementy do broni pancernej i samolotów. Na początku 1945 roku ówcześni właściciele fabryki opuścili Bielsko. Po wojnie zakład na podstawie ustawy o nacjonalizacji przejęło państwo polskie. Pod nazwą BEFAMA rozpoczął się nowy rozdział w historii fabryki.
fot. Zabudowania fabryczne przy obecnej ulicy Rejtana. Pomiędzy kostkami brukowymi widoczne szyny, po których poruszała się kolejka.